Zaczynając przygodę z elektroniką, prawdopodobnie każdy z nas jako jedno pierwszych narzędzi jakie kupił to sprzęt lutowniczy. Zazwyczaj zaczynamy od taniej "transformatorówki" lub zwykłej lutownicy kolbowej. Z czasem do coraz bardziej zaawansowanych projektów/napraw zaczyna brakować nam wielu funkcji w takim sprzęcie lub zwyczajnie chcemy czegoś lepszego i zastanawiamy się nad zakupem stacji lutowniczej.
Tak wyglądał też mój początek z lutownicami.Pierwsze stacje które miałem, to popularne chińczyki które szybko się psuły lub zużywały. Po przepaleniu którejś kolby z rzędu, powiedziałem basta! Po dość długich poszukiwaniach, stwierdziłem że sprzęt który mnie zaspokoi jest dość drogi i zostaje DIY, tak właśnie stworzyłem idealną stację lutowniczą dla siebie, wzorując się na ciekawych i gotowych już pomysłach z sieci.

Uwaga!
W niektórych miejscach na płycie występują napięcia 230V! Niezachowanie ostrożności może grozić śmiercią!


Założenia jakie miałem:

-Możliwość podłączenia różnych kolb lutowniczych( 24V z termoparą )

-Funkcja uśpienia(stacja przechodzi w tryb 180 stopni)

-Pamięć 3 najczęściej używanych temperatur

-Sterowanie pochłaniaczem dymu z poziomu stacji

-Wyświetlanie wszystkich informacji w czytelny sposób na LCD

-Niska awaryjność(pisze ten artykuł po kilku latach użytkowania stacji i póki co zero problemów)

-Niewielkie koszty


Myślę że założenia udało mi się spełnić idealnie. Do stacji można podłączyć dowolną kolbę z grzałką na 24V. Posiada pamięć 3 zaprogramowanych wcześniej temperatur. Po 15 minutach od odłożenia kolby przechodzi w tryb uśpienia, co za tym idzie temperatura spada do 180 stopni i jest podtrzymywana, tak aby po podniesieniu kolby szybko się rozgrzać do poprzedniej temperatury, dodatkowo w trybie uśpienia wyświetlacz się wygasza. Po 30 minutach bezczynności stacja wyłącza się. Na tyle obudowy jest dodatkowe wyjście 230V pod które możemy podłączyć wyciąg powietrza, załączamy je odpowiednią kombinacją klawiszy. Dwie diody służą do sygnalizacji nagrzewania grzałki i załączenia wyjścia 230V.

Obecnie pracuję na taniej kolbie firmy Zhaoxin ze względu na fakt, że posiadam bardzo duży zapas grotów i chcę je wykorzystać. Jednak gorąco polecam Solomon SL-30, którą używam w pracy i zdecydowanie dużo lepiej się nią lutuje.

Układ załączania grzałki oparty jest na triaku i optotriaku który dodatkowo wykrywa przejście sieci przez zero. 
Jako ciekawe rozwiązanie warto tu wspomnieć o układzie włącznika. Podając impuls przyciskiem włączającym układ, tak naprawdę zawieramy styki przekaźnika na chwilę, procesor w ułamku sekundy wystawia stan wysoki na tranzystor który steruje przekaźnikiem załączającym zasilanie na całej płycie. Wyłączenie polega na wystawieniu stanu niskiego na tranzystor i odłączenie zasilania przez przekaźnik.
Dodatkowe wyjście 230V również zbudowane zostało na popularnym układzie triak+optotriak.
Wyświetlacz LCD w czytelny sposób prezentuje interesujące nas informacje takie jak stan podniesionej kolby, temperatura grota jak i żądaną, tryb pracy czy stan wyjścia 230V.

Program do stacji został zaczerpnięty z innego projektu który znalazłem w sieci, wspólnie z autorem dokonaliśmy kilku poprawek i modyfikacji. Bazowy projekt został stworzony przez Kamila Sz. którego niestety strona jest już nieaktywna. Po dopracowaniu całości i długich testach urządzenia prezentuje wam moim zdaniem najlepsza stacje lutownicza DIY.
Poniżej zdjęcia i pliki niezbędne do jej konstrukcji😁












Opis działania:
Na wejście CON1 nalezy podać napięcie zasilające cały układ. Podpinamy tam wtórne uzwojenie transformatora o napięciu 2x12V i mocy około 60VA.
Napięcie wyjściowe prostowane jest przez mostek prostowniczy B1 i podawane na dwa człony stabilizacyjne. Pierwszy człon zasilania to stabilizator napięcia +5V dla procesora a także jego peryferii. Natomiast drugi człon to symetryczny stabilizator napięcia +/- 9V dla wzmacniacza operacyjnego wykrywającego przejście napięcia sieci przez zero oraz dla wzmacniacza który wzmacnia bardzo niewielkie napięcie termopary do poziomu, który spokojnie odczyta sobie procesor atmega8.

Kostka IC1 czyli wzmacniacz LM311 pracuje tu w roli układu wykrywania przejścia napięcia sieci przez zero. Kolejnym blokiem wartym omówienia, który jest też koniecznym blokiem aby stacja mogła pełnić swoją rolę jest układ IC6 czyli kostka OP07CN. Scalak ten pracuje tu w roli wzmacniacza o wzmocnieniu wyznaczonym stosunkiem rezystancji R9 i R10, a jego wzmocnienie ustawione jest na x100. Układ ten wzmacnia niewielkie napięcie termopary i podaje na jedno z wejść ADC mikrokontrolera. Dioda zenera na wyjściu IC6 zabezpiecza przed sytuacją gdyby przypadkiem pojawiło się tam napięcie wyższe niż napięcie dopuszczalne które można podać na wejście procesora.

Czasy:
-automatyczne usypianie stacji po upływie określonego czasu (15 min. - dokładnie 14,43)
-automatyczne wyłączanie stacji po upływie określonego czasu (30 min. - dokładnie 29,22)
-automatyczne wyłączanie podświetlania lcd po określonym czasie (5 min. - dokładnie 4,54)
-włączenie podświetlania następuje po naciśnięciu któregokolwiek z przycisków lub podniesieniu kolby
-automatyczne przejście w stan normalnej pracy po podniesieniu kolby lutownicy

Do złącz o nazwach SW3 i SW6 należy podłączyć włącznik chwilowy o stykach NO i z dwoma galwanicznie oddzielonymi sekcjami, ponieważ jedna z sekcji załącza zasilanie 230VAC i trzeba z tym bardzo uważać.


Obsługa:
przycisk WIĘCEJ zwiększa wartość żądanej temperatury
przycisk MNIEJ zmniejsza wartość żądanej temperatury
przycisk UŚPIENIE wprowadza stację w stan hibernacji obniżając zarówno temperaturę grota jak i pobór mocy oraz wyłącza podświetlanie lcd
przyciski ZADANA 1, ZADANA 2, ZADANA 3 odpowiadają za ustawienie predefiniowanych wartości temperatur do szybkiego wyboru, przy czym zapis zadanych temperatur odbywa się na zasadzie opisanej niżej.
przycisku ON/OFF chyba nie trzeba tłumaczyć
przycisk WIECEJ + UŚPIENIE włącza wyciąg
przycisk MNIEJ + UŚPIENIE wyłącza wyciąg
Jeśli chcemy skorzystać z przycisków szybkiego wyboru temperatury ZADANA 1, ZADANA 2 czy ZADANA 3 to należy przypisać im odpowiednie temperatury. Dokonujemy tego następująco:
przyciskami WIĘCEJ lub MNIEJ ustawiamy pożądaną temperaturę
naciskamy na chwilę przycisk pod który chcemy zapisać wybraną wartość temperatury
naciskamy na raz przyciski WIĘCEJ oraz MNIEJ
Na wyświetlaczu pojawi się komunikat o zapisie aktualnej temperatury pod dany przycisk a jednocześnie temperatura zapisana zostanie do nieulotnej pamięci mikrokontrolera. Postępujemy tak z wszystkimi trzema przyciskami. Od tej pory pod każdym z guziczków zapisaną mamy temperaturę do szybkiego wyboru. Gdy wciśniemy na chwilę którykolwiek z przycisków, wybrana zostanie jedna z wcześniej zapisanych temperatur. By opuścić tryb szybkiej temperatury należy wcisnąć ten sam przycisk który nacisnęliśmy wchodząc w dany tryb. Podobnie jest z trybem uśpienia, by z niego wyjść należy ponownie nacisnąć przycisk UŚPIENIE.
W trybach UŚPIENIE, ZADANA 1, ZADANA 2 oraz ZADANA 3 nie działają inne przyciski póki nie wyjdziemy z danego trybu. By z nich skorzystać należy wyjść do trybu normalnej pracy stacji. Przy podniesionej kolbie lutownicy nie działa przycisk UŚPIENIE, a w zasadzie nie tyle nie działa co podniesiona kolba wybudza stację ze stanu hibernacji.

&HFF , &HE4 , &HDB , &H00                             'fusy dla zegara 8MHz